Jak mówiłam zaczęłam nowy obraz. Specjalnie nie jest duży ale założyłam sobie, że muszę go zrobić to końca stycznia w celu rozpoczęcia nowego obrazu a właściwie wykonanie znowu tego samego obrazu. Mam nadzieję,że plany nie legną w gruzach tak jak pozostałe. Szkoda,że maluszek nie śpi do 22 godziny bo tak by krzyżyki wieczorami przybywały a za to przybywają tylko w nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz